W tym poście opowiem Wam o byciu kwiatonators. Już dawno chciałam napisac taki post i opowiedziec komuś,jak naprawdę cholernie ważny jest dla mnie ten chłopak,no i w końcu zebrałam się do tego postu,a więc zaczynamy. Gdy powstał pierwszy klip Dawida "Biegnijmy",wtedy zobaczyłam go po raz pierwszy na 4fun.tv,lecz stwierdziłam,że nie będe sprawdzac kto to jest,więc od tego wszystko się nie zaczęło. Był to 7 marca,gdy miał zacząc się 14 sezon "Tańca z gwiazdami". Zasiadłam tego dnia więc z mamą przed telewizją i zaczęłyśmy oglądac. Właśnie w tym sezonie Dawid miał występowac w tym programie,więc pomyślałam,że może w jakiś sposób zobaczę jaki on jest i spróbuje go polubic. I tak się właśnie stało,po tym odcinku,poczułam,że mogłabym byc kwiatonator,zaczęłam oglądac wszystkie zdjęcia Dawida,śledzic jego wszystkie strony internetowe,przejrzec wszystkie informacje na jego temat. I od tamtego czasu Dawid jest dla mnie najważniejszy,kocham go mocno,najmocniej,gdy go widzę od razu mam dreszczyk emocji,a już tym bardziej,jak mnie na jakimś spotkaniu dotknie,powie mi coś słodkiego,co mnie ucieszy,lub mnie przytuli,od razu płaczę i nie mogę się przez to opanowac,to jest właśnie oznaka i dowód,jak bardzo ten zwykły niedawno jeszcze chłopak z Gorzowa jest dla mnie ważny. Pierwszy raz,kiedy zobaczyłam Dawida na oczy,to 10 maj,gdzie tego dnia obył się koncert Dawida w Wołominie. Dowiedziałam się o nim od koleżanki pewnego dnia,jakiś miesiąc przed koncertem i od razu zaczęłam płakac,skakac i wariowac z radości,ponieważ zdawałam sobie sprawę z tego,że zobaczę moje całe szczęście,mojego skarba. Drugim spotkaniem z nim były warsztaty w studiu tańca "Egurrola",wtedy po raz pierwszy zrobiłam sobie z nim zdjęcie oraz dostałam od niego autograf,po czym mama do mnie zadzwoniła,a ja dosłownie nie potrafiłam z nią rozmawiac i płakałam jej do telefonu,a potem wyszłam na zewnątrz i przytuliłam się do niej najmocniej(ponieważ oczywiście pojechała tam ze mną),a jakby ktoś jeszcze nie czytał,to zapraszam na post na moim blogu,o tych warsztatach,który pisałam dzień po warsztatach,także zapraszam:
klik. Te warsztaty były wspaniałe,i dziękuje wszystkim,którzy przyczynili się do powstania takich warsztatów,które pomagają nam spełniac marzenia. Trzecim spotkaniem był koncert Dawida w Warszawie-lecz nie był to sam koncert Dawida,lecz festiwal,na którym Dawid po prostu występował. Gdy dojechałyśmy z koleżanką i z mamą na miejsce,okazało się,że jest tak mało osób,że stałyśmy praktycznie przy samej scenie-niestety nie udało nam się zdobyc autografu,no ale trudno i tak było wspaniale i właśnie tamtego dnia usłyszałam piosenkę "Wiem że",którą pierwszy raz wtedy zaśpiewał. Czwartym spotkaniem,było spotkanie w sklepie"Sizeer" 3 grudnia w złotych tarasach w Warszawie. Pojechałam tam z mamą i dwoma koleżankami,stałyśmy godzinę w tłumie fanek i o mało co się nie udusiłyśmy,no ale dostałam się i mam z nim zdjęcie oraz autograf na płycie,a co najlepsze jak odchodziłam powiedziałam do niego "Dziękuje za autograf",a on"Proszę Juleczko",a ja się uśmiechnęłam i powiedziałam "Kocham Cię",odpowiedział: "Też Cię kocham" i się uśmiechnął szczerze i szeroko,były to najlepsze chwile w życiu i dziękuje mu za to z całego serca. Gdy wychodziłam ze sklepu płakałam strasznie i przytulałam się do mamy oraz dziękowałam z milion razy,że to też w pewnym sensie dzięki niej mogę realizowac swoje marzenia. Teraz czekam na kolejne spotkanie,ponieważ strasznie się za nim stęskniłam i już się na nie nie mogę doczekac. Na spotkaniu w "Sizeer" powiedziałam również menadżerowi Dawida(Sebastianowi Wrzoskowi),czy zna moją siostrę i podałam jej imię i nazwisko,a on powiedział,że jasne i kazał ją pozdrowic. Okazało się,że moja siostra,to koleżanka Sebastiana,ale fajnie. Ostatnio Sandra(moja siostra),napisała do mnie,że zabiera mnie na koncert Dawida do klubu,i ona stawia,to będzie taki prezent świąteczny dla mnie,kocham ją mocno i dziękuje jej z całego serca za to,że wie,jak dla mnie ważny jest Dawid i chcę mi pomóc znowu się z nim spotkac-Sandra,jeżeli to czytasz,to pozdrawiam Cię i nie mogę się doczekac koncertu. Dawid-chłopak z Gorzowa,który marzył o tym,aby byc piosenkarzem,a teraz trzyma w ręku swoją trójkę dzieci Płyty: "9893","9893-Akustycznie" oraz "Pop&Roll",jestem z niego tak dumna,że nie mogę wyrazic tego słowami,powiem to jeszcze raz,kocham go,kocham go za to,jakim jest,za jego szczerośc,poczucie humoru,za to,że pomaga innym realizowac ich marzenia,kocham go za wszystko. Dawid! Hejterów mamy gdzie?.....W du**! Love!
*jeżeli udało Wam się to całe przeczytac,to jesteście mistrzami haha*
A tak jeszcze do Was,Wasze marzenia się same nie zrealizują,musicie się przyczynic i zacząc je sami realizowac,ja już spełniłam kilka swoich marzeń,Wam też się napewno uda,trzymam kciuki,buziaki!
Ma on najlepsze serduszko na świecie<3
Robi to,co kocha<3
DAWID JESTEŚ NAJLEPSZY