Adidas

  

Selena Gomez-Good For You ft. A$AP Rocky

Hej! 

Powiem Wam,że od pewnego czasu mam obsesję na punkcie koloru różowego. Jest to mój ulubiony kolor. Ostatnio zaczęłam myślec,jakie kupic buty-całe białe adidas superstar,jasne różowe adidas superstar,czy białe reebok classic,mam nad tym okropny dylemat. W ten weekend,w moim ulubionym sklepie,czyli tally wejli,spodobały mi się buty,ale teraz niestety zostałam bez kasy,bo wszystko wydałam,więc muszę poczekac,aż coś dostanę,to wtedy je kupię,jeżeli już mi się nie przestaną podobac,często tak mam,hahaha.  Dzisiaj usłyszałam nową piosenkę mojej kochanej Selenki,którą śpiewa wraz z A$APEM i oznajmiam iż jest to piosenka,który trafia w sedno mojego gustu muzycznego i dlatego dodałam ją do tego oto postu. Teraz,pisząc ten post,słucham wszystkich po kolei piosenek Seleny,chyba bierze mnie jakaś obsesja na jej punkcie przez jej nową piosenkę,coś tak czuje. Lekcje w szkole mamy teraz lajtowe,na każdej z nich,albo każdy robi co chce,albo idziemy na próbę,do przedstawienia na koniec roku,które mamy w czwartek. Znacie to uczucie,gdy ktoś Wam się podoba i jak koło Was przechodzi i powie "hej",lub po prostu się uśmiechnie,to macie nogi jak z waty? Bo ja doskonale znam to uczucie. Zdjęcia z dzisiejszego postu wyszły okej,podobają mi się,a Wam? Co u Was słychac? Już za kilka dni wakacje,jaram się mega!!! Jakie macie plany? Ja jadę do koleżanki do Gorzowa Wielkopolskiego w lipcu,a potem jak wrócę przyjeżdża do mnie koleżanka z mojego rodzinnego miasta,a resztę się wymyśli na spontanie,co u mnie jest normalnym już przypadkiem. W tym roku znowu będę wkurzała moją mamę hitem kabaretu "wakacje",oh jak ja ją lubię drażnic czymś,czego ona nie cierpi hahaha,uwielbiam jak się patrzy na mnie tą swoją miną.

Beautiful weather

Hej wszystkim! ♥

Siedzę teraz na łóżku zajadając bobofrutka (uwielbiam je) i pisząc do Was. Dzisiejszy dzień należy do dni,z których jestem zadowolona,ponieważ udało mi się zrealizowac w nim wszystkie obowiązki,które miałam wypełnic. Akurat dzisiaj po szkole miałam zamiar posprzątac,potem umyc włosy,a następnie napisac do Was ten oto post. W piątek przyszła do mnie koleżanka i zrobiła mi zdjęcia. Nie wiem jak Wam,ale mi się one podobają,a szczególnie to pierwsze,na którym leże w trawie. Oprócz robienia zdjęc,w piątek z Zuzią oglądałyśmy film,porozmawiałyśmy i poszłyśmy na spacerek,miło spędziłam z nią czas. Jeszcze tego samego dnia,mama zawołała mnie,że jest włączony spryskiwacz na ogródku,a więc przebrałam się i poszłam się pochlapac. Dołączył się do mnie tata,byliśmy cali mokrzy. Na końcu zrobiliśmy z mamą i tatą ice bucket challenge,a po nim obejrzeliśmy film (the duff-polecam). W niedzielę pojechaliśmy z rodzicami do Kazimierza Dolnego,gdzie bardzo miło spędziliśmy czas. Między innymi byliśmy zjeśc gofry,na pysznym,lecz drogim obiedzie (ale co tam,raz na jakiś czas można sobie pozwolic),po obiedzie wyruszyliśmy w stronę budki z lodami. Gdy wróciliśmy do domu byliśmy strasznie zmęczeni. Wszyscy się opaliliśmy (na słoncu było 35 stopni celsjusza),a co się z tym wiąże,gdy się myliśmy wszystkich nas piekła skóra. Dzisiaj stwierdziłam,że soki z lidla,które się dolewa do wody są naprawdę dobre i mega orzezwiające,jak na upalne dni w sam raz. Ja akurat kupiłam dzisiaj o smaku limonki i cytryny,pycha. Również dzisiaj,gdy wróciłam ze szkoły czekałam przed bramką na rodziców około 30 minut,ponieważ byli w sklepie,ale na szczęście nie było tak nudno,bo miałam wifi (hihi). Jak rodzicie wrócili,mama dała mi mambę,batona i bobofrutka i powiedziała: schowaj,zanim tatuś zobaczy,bo nie widział,że mu dorzuciłam do koszyka,hahaha,typowa mama. A Wy co robiliście w długi weekend? Jeszcze chciałam dorzucic,że w piątek nasza szkoła musiała isc do szkoły,kiedy prawie wszystkie inne miały wolne. JUŻ NIEDŁUGO WAKACJE,W KOŃCU! Macie jakieś plany na nie? Chwalcie się w komentarzu! I koniecznie napiszcie również,jak Wam się podobają zdjęcia z tego posta i które najbardziej. Buziak.

I think someone like me

Hejcia naklejcja

Co u Was? Jak Wam minął weekend? Ja w sobotę byłam z rodzicami w Warszawie,a celem tej wycieczki było zrobienie zakupów (czyt. ubrań),ale oczywiście skończyło się na tym,że kupiłam tylko bezbarwny case na telefon,chociaż podobało mi się kilka rzeczy,a w tym czarna sukienka,którą raczej pojadę w ten weekend i kupię. W niedzielę byłam na festynie w moim mieście,zorganizowanym z okazji dnia dziecka,na którym występowałam (czyt.śpiewałam). We wtorek,czyli dzisiaj pojechałam z rodzicami do Warszawy na pizzę,a potem pochodzic po starówce. Cały weekend i dwa pierwsze dni tygodnia spędziłam cudownie,oby kolejne dni wyglądałay tak samo,oprócz tego,jak dzisiaj dostałam piłką od siatki wykopaną z nogi z całej siły w policzek na wf,po czym się rozpłakałam,nie wiem dlaczego,bo to tak aż bardzo nie bolało,ale ja już tak po prostu mam. A i ciekawostka,chyba mi się ktoś podoba,to znaczy nie wiem,tak mi się zdaje. Ale cicho na razie,nie wygadajcie się nikomu.